Biszkoptowy Lucek/Chudy, DT u Karoli, pod opieką Labradory.info.pl
Re: Biszkoptowy Lucek/Chudy, DT u Karoli, pod opieką Labradory.info.pl
Nasza chudzinka
Zaczął dostawać leki przeciwbólowe na kręgosłup i będzie je dostawał dopóki będzie chciał być tu z nami
To bardzo bezpośrednie stwierdzenie, ale Chudy miał ciężkie życie i dostał pomoc w ostatniej chwili, tylko być może odrobinkę za późno 🥺
Mimo wszystko, mimo tego jaki ten nasz biszkopciak ma plan, z pewnością dostał od losu bonusa, na lepsze emeryckie życie
Re: Biszkoptowy Lucek/Chudy, DT u Karoli, pod opieką Labradory.info.pl
Nasz chudziutki vel Lucek
Pięknie nam odżył, chociaż problemy zdrowotne nie dają za wygraną.
Na kręgosłup dostaje leki, bo to niestety jedyna opcja, aby funkcjonował.
Wiemy, że z pewnością żył z bólem. I o ile ten drut w żołądku z pewnością dawał się we znaki i to mocno, to kręgosłup też dawał chłopakowi w kość.
Lucek jest bezpieczny, nabiera delikatnie ciałka, po tym jak dziad nie chciał go karmić, bo nie!
Nie będzie odkarmiany na całego, bo musimy chronić kręgosłup przed zbytnim obciążeniem…
Lucek czasami odstawi jakąś bitkę z z którymś z rezydentów, a później jak gdyby nigdy nic śpią koło siebie (UWAGA!!!NAPISZEMY TO KONTROWERSYJNE SŁOWO!!) na łóżku
Lucek musi mieć kontrolne badania co jakiś czas, ponieważ coś tam nerki szalały z parametrami, a przypominamy, że wstępna ocena dla Lucka to pół roku życia…
Wyciągniemy więcej! W to wierzymy bardzo!!!
Jeśli ktoś chciałby wesprzeć Lucka w co miesięcznej kuracji na kręgosłup, to zawsze może wpłacić na link wygenerowany specjalnie dla naszych podopiecznych:
https://wspieram.labradory.info.pl
Ps. Nie potrzebujemy milionów, chcemy tylko aby nasi podopieczni mieli na swoje potrzeby 🤎 i abyśmy mogły od czasu do czasu pomóc kolejnemu potrzebusiowi
Nasze domy tymczasowe pomagają nam bardzo dużo i za to jesteśmy im bardzo wdzięczne
Pięknie nam odżył, chociaż problemy zdrowotne nie dają za wygraną.
Na kręgosłup dostaje leki, bo to niestety jedyna opcja, aby funkcjonował.
Wiemy, że z pewnością żył z bólem. I o ile ten drut w żołądku z pewnością dawał się we znaki i to mocno, to kręgosłup też dawał chłopakowi w kość.
Lucek jest bezpieczny, nabiera delikatnie ciałka, po tym jak dziad nie chciał go karmić, bo nie!
Nie będzie odkarmiany na całego, bo musimy chronić kręgosłup przed zbytnim obciążeniem…
Lucek czasami odstawi jakąś bitkę z z którymś z rezydentów, a później jak gdyby nigdy nic śpią koło siebie (UWAGA!!!NAPISZEMY TO KONTROWERSYJNE SŁOWO!!) na łóżku
Lucek musi mieć kontrolne badania co jakiś czas, ponieważ coś tam nerki szalały z parametrami, a przypominamy, że wstępna ocena dla Lucka to pół roku życia…
Wyciągniemy więcej! W to wierzymy bardzo!!!
Jeśli ktoś chciałby wesprzeć Lucka w co miesięcznej kuracji na kręgosłup, to zawsze może wpłacić na link wygenerowany specjalnie dla naszych podopiecznych:
https://wspieram.labradory.info.pl
Ps. Nie potrzebujemy milionów, chcemy tylko aby nasi podopieczni mieli na swoje potrzeby 🤎 i abyśmy mogły od czasu do czasu pomóc kolejnemu potrzebusiowi
Nasze domy tymczasowe pomagają nam bardzo dużo i za to jesteśmy im bardzo wdzięczne
Re: Biszkoptowy Lucek/Chudy, DT u Karoli, pod opieką Labradory.info.pl
Chudy/Lucek - niestety 🥺
Dzisiaj okazało się, że nie będzie tak łatwo, że nasza walka jest bez szans… 🥺
Okazało się, że dostał szansę od losu faktycznie na ostatnie chwile swojego życia.
W ostatniej chwili zjawił się ktoś, by nie odszedł w brudnym kojcu, głodny i niechciany.
Dzisiaj okazało się, że cały przełyk jest „zajęty” przez jakieś cholerstwo 🥺
Wylewa się także na podniebienie 🥺
Mięsak albo czerniak - jeden z dwóch cholerstw 🥺
Czekamy na oficjalne potwierdzenie diagnozy, ale rokowania bardzo słabe 🥺
Re: Biszkoptowy Lucek/Chudy, DT u Karoli, pod opieką Labradory.info.pl
W temacie karmienia i karmy…
Lucek/Chudy jak wiecie czeka na wyniki i potwierdzenie lub nie raka przełyku i podniebienia.
Oczywiście mamy nadzieje, że to zupełnie coś innego, jednak wszystko trzeba mieć na względzie
Tymczasem Lucuś chciałby pojeść mokrej karmy, aby nie drażnić przełyku i podniebienia chrupkami.
Karma musi być bez kurczaka, najlepiej przy być może raku, jak najbardziej mięsna
Może ktoś chciałby sprezentować seniorowi karmy?