Elza - DT u Tomka, pod opieką Labradory.info.pl
Re: Elza - DT u Tomka, pod opieką Labradory.info.pl
Fani Elzy z pewnością czekają na informacje
Jest stabilnie!!!!
Elza lepiej reaguje na insulinę długodziałającą
Udaje się jej omijać dołki w samopoczuciu. Oby tak dalej!!!
A na zdjęciu dziewczyny na hasło: Jedzenie!!!
Bo przecież wiadomo czego kobiety pragną najbardziej na świecie???
Jeść dowoli i nie tyć
Łapki w górę dla Elzy, aby dobra energia ją nie opuszczała
Re: Elza - DT u Tomka, pod opieką Labradory.info.pl
Elzunia odwiedziła dzisiaj park, spacer był bardzo krótki, 10 minut węszenia bo na więcej nie miała siły. Mimo wszystko warto było zobaczyć jak nieco się ożywiła
Możecie wesprzeć Elzę w karmę tutaj:
https://wspieram.labradory.info.pl
Re: Elza - DT u Tomka, pod opieką Labradory.info.pl
Elzunia wita się w niedzielę
Dziewczynka bardzo prosi o worek jej ulubionych chrupek - Royal Canin Diabetic
Ostatnie złotóweczki starczą tylko na mokre jedzonko.
A jedzonko to to, co Elzunia tygrysek lubi najbardziej
Bo jedzonko, to życie!
Co do zdrowia: jest tak samo jak było, na razie stabilnie, ale dziewczynka nam się starzeje coraz bardziej
Re: Elza - DT u Tomka, pod opieką Labradory.info.pl
Dumna Elza
Jakiś czas temu nasze psiaki dostały witaminki od VetExpert
Wszystko przyszło w wielkiej paczce, zostało rozdzielone i powysyłane do domów tymczasowych.
Teraz powoli będziemy Wam pokazywać naszych podopiecznych z ich upominkami
Przyznamy się szczerze, że dla nas to wielka pomoc, bo może nie jesteśmy wielkim schroniskiem, ale mamy w tej chwili samych seniorów...
A nasza geriatria to dość wyjątkowe istotki, dość chorowite można powiedzieć
Znacie produkty VetExpert?
Używacie ich suplementów?
Re: Elza - DT u Tomka, pod opieką Labradory.info.pl
Już po świętach, ale u naszych podopiecznych jak zawsze coś się dzieje...
Elzunia od kilku dni na antybiotykach, niestety jej starcze problemy postępują.
W jej przypadku jest ten problem, że za dużo nie da się już zrobić
Niestety to jest największy ból pomagania, kiedy dochodzimy do ściany i tam już nie ma zbyt wiele dróg do wyboru
Re: Elza - DT u Tomka, pod opieką Labradory.info.pl
2,5 roku... na tyle czasu wykradliśmy Elzę śmierci.
Tyle dostała dodatkowego życia w najlepszych warunkach i z najlepszymi ludźmi, jakie pies może dostać.
Możecie nie wierzyć, ale Elza walczyła przez ten czas bardzo dzielnie. Poważnie dwa razy była prawie po drugiej stronie, ale udało się ją przeciągnąć, by wiedziała co dobro, kim jest kochany człowiek i, że mimo swojej poważnej choroby, można jeść, bawić się piłeczką i pojechać na wakacje na Mazury
Można wszystko, prawie wszystko, bo choroba ograniczała w dużym stopniu możliwości.
I tak stało się od niedawna
Elzie zaczęła zapadać się krtań i tylko co można było robić, to leczyć doraźnie.
Jeśli uważacie, że w jej stanie były jakiekolwiek możliwości, to uwierzcie przy tej walce, którą podjęliśmy o Elzę, zostały sprawdzone wszystkie metody i możliwości - jednak są problemy, których nie da się naprawić lekami.
Elza nie przeżyłaby żadnej operacji, żadnej narkozy, żadnego głupiego Jasia!
W jej stanie zabiłoby ją to niemal od razu. Odeszłaby na stole - a tego po takiej walce o jej życie, nigdy byśmy sobie nie wybaczyli.
Dopóki były możliwości, dopóty trwała walka.
Niestety duszności się nasilały i Elza mogła się udusić
Dzisiaj zgodnie z decyzją jej lekarza prowadzącego, który zna ją od podszewki i jej opiekuna - Elza odeszła [*] by spokojnie oddychać po drugiej stronkę Tęczy.
Czujemy jakby była z nami od zawsze i tak naprawdę ciężko jest napisać coś sensownego.
Kiedy wyrywasz psa z koszmaru, masz nadzieję, chcesz jak najlepiej, ale nigdy nie wiesz co przyniesie los...
Dzisiaj zakończył się pewien etap w Labradory.info.pl
Odeszła niesamowita wojowniczka - jedna z wielu, ale jedyna w swoim rodzaju. Suczka, która pokazała, że można wiele, że siła dobra jest ponad wszystko, że jak się chce, to można - choćby miało to trwać chwilę, to CHWILO TRWAJ!
Elzo, byłaś z nami przez chwilę, zostaniesz w naszych sercach na zawsze
Tomku, jak nikt walczyliście o nią za każdy razem.
Byliście 24 godziny na dobę przez ten cały czas.
Wyciągnęliście ją z najgorszych sytuacji, byliście dla niej wszystkim.
A dzisiaj daliście jej godnie odejść, w spokoju, kiedy jeszcze choroba nie ukradła jej oddechu
Macie specjalne miejsce w jej sercu, bo jej serce, to Wy
Dziękujemy Wam za nią, jej piękne 2,5 roku życia