Elza - DT u Tomka, pod opieką Labradory.info.pl
Re: Elza - DT u Tomka, pod opieką Labradory.info.pl
Nasza waleczna dziewczynka
Mamy poprawę stanu zdrowia.
Brak wymiotów, normalna kupa, cukier w normie pomiędzy 100 a 200j.
Niestety nie możliwe było podanie w nocy kolejnej dawki leku dożylnie, trzeba było usunąć wenflon, cała łapa Elzy była mocno opuchnięta .
Najważniejsze wróciła chęć do noszenia piłeczki.
Re: Elza - DT u Tomka, pod opieką Labradory.info.pl
Dzień dobry!
Elzunia po utracie wzroku postawiła na totalny odpoczynek.
Niestety jest trochę pogubiona i człowiek jest dla niej jeszcze większym wsparciem.
Postarzała nam się dziewczynka w momencie, ale ma do prawo, po tym co przeszła i jak walczyła o życie, to jest nieuniknione
Odpoczynek w cieniu, ale na świeżym powietrzu, jest jak lekarstwo na wszystko
Elzunia po utracie wzroku postawiła na totalny odpoczynek.
Niestety jest trochę pogubiona i człowiek jest dla niej jeszcze większym wsparciem.
Postarzała nam się dziewczynka w momencie, ale ma do prawo, po tym co przeszła i jak walczyła o życie, to jest nieuniknione
Odpoczynek w cieniu, ale na świeżym powietrzu, jest jak lekarstwo na wszystko
Re: Elza - DT u Tomka, pod opieką Labradory.info.pl
Elza jest całkiem niewidoma
A przy tym całkiem zagubiona i zależna od człowieka. Tak było też wcześniej, bo bez insuliny podawanej w dokładnych godzinach, nie dałaby rady... ale teraz, teraz bez człowieka nie za bardzo chce się poruszać.
Mimo, że wygląda świetnie jak na jej problemy, to jest w tym momencie tak samo kruchą dziewczynką, jaką była na samym początku
Wiemy, że wiele osób dziwiło się nam i zarzucało brak chęci adopcji Elzy do domu stałego, ale... to dla jej dobra, a nie własnego ego czy chciwości.
Dla niej każda zmiana otoczenia, to wielki stres i skoki cukru, które w jej przypadku są bardzo groźne.
Elza wymaga opieki praktycznie 24 godziny na dobę, kogoś, kto zna ją lepiej niż siebie samego.
I tak właśnie jest, dlatego możecie zarzucać nam różne rzeczy, ale na tej stronie - pies jest najważniejszy!!!
A przy tym całkiem zagubiona i zależna od człowieka. Tak było też wcześniej, bo bez insuliny podawanej w dokładnych godzinach, nie dałaby rady... ale teraz, teraz bez człowieka nie za bardzo chce się poruszać.
Mimo, że wygląda świetnie jak na jej problemy, to jest w tym momencie tak samo kruchą dziewczynką, jaką była na samym początku
Wiemy, że wiele osób dziwiło się nam i zarzucało brak chęci adopcji Elzy do domu stałego, ale... to dla jej dobra, a nie własnego ego czy chciwości.
Dla niej każda zmiana otoczenia, to wielki stres i skoki cukru, które w jej przypadku są bardzo groźne.
Elza wymaga opieki praktycznie 24 godziny na dobę, kogoś, kto zna ją lepiej niż siebie samego.
I tak właśnie jest, dlatego możecie zarzucać nam różne rzeczy, ale na tej stronie - pies jest najważniejszy!!!