Niedzwiedź Pako - DT Poznań, pod opieką Labradory.info.pl
Re: Niedzwiedź Pako - DT Poznań, pod opieką Labradory.info.pl
Witajcie, właśnie wróciłem do domu jeszcze raz bardzo dziękuję Podaj Łapę Przychodnia dla Zwierząt w Pabianicach, dr Kubie Butkiewiczowi i całej jego załodze oraz Laboratorium VETREGEN i dr Joannie Sanford za kolejna szansę dla mnie dzisiaj miałem podane PRP w przednią prawa łapkę, bo niestety ta jest u mnie najsłabsza ale teraz mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze i będę mógł się jeszcze sprawniej poruszać dodatkowo miałem mieć usuwanego jeszcze guza podskórnego z lewej łopatki, który co jakiś czas u mnie dorasta do dużych rozmiarów i pęka, ale okazało się że to jest cysta, a jej powierzchnia jest bardzo duża dlatego lekarze pobrali mi ze środka próbkę i wysłali do badania, muszę czekać na wyniki. Teraz jest bardzo obolały i staram się odpoczywać, niestety na stąpa narazie na tą łapkę, ale to pewnie z bólu Pancio zaraz biegnie po leki przeciwbólowe i wszyscy mamy nadzieję że mi to pomoże. Trzymajcie za mnie kciuki A ja wysyłam do Was senne pozdrowienia
Re: Niedzwiedź Pako - DT Poznań, pod opieką Labradory.info.pl
Niestety u Pako wykryto dwa brzydkie guzy...
Pierwszy guz z płynem, jest na lewej łopatce, a drugi to dziwna narośl na poduszce.
Co do pierwszego guza, to Pako miał robione usg tego guza, który jest w dużym stadium. na samym usg widać przegrody z płynem i jednolitą tkanką, więc po wycięciu lekarze proponują wysłac to na badania histopatologiczne, żeby upewnić się co to jest... Niestety sam zabieg będzie dość obszerny, bo guz jest dość duży i siedzi głęboko. Druga sprawa to jest narośl na poduszce, która urosła w święta. Wtedy Pako był na pierwszej pomocy i zostało to odkażone. Wydawało się, że jest ok, jednak wczoraj Pako znów zaczął kuleć, zbiera się tam płyn, robi się czerwone.
Lekarze zalecają wyciąć obydwa guzy za jednym zamachem, przy jednym znieczuleniu. Narośl planują usunąć, oczyścić i zaszyć. Prawdopodobnie w środku może być jakiś guz a nie jak wcześniej stwierdzono, że się coś wbiło w poduszkę.
Obydwa guzy są poważne i nie możemy ich lekceważyć. Obydwa trzeba będzie wysłać do badania histopatologicznego, aby wiedzieć z czym walczymy.
Powiedzcie, że wyzdrowieję
Pierwszy guz z płynem, jest na lewej łopatce, a drugi to dziwna narośl na poduszce.
Co do pierwszego guza, to Pako miał robione usg tego guza, który jest w dużym stadium. na samym usg widać przegrody z płynem i jednolitą tkanką, więc po wycięciu lekarze proponują wysłac to na badania histopatologiczne, żeby upewnić się co to jest... Niestety sam zabieg będzie dość obszerny, bo guz jest dość duży i siedzi głęboko. Druga sprawa to jest narośl na poduszce, która urosła w święta. Wtedy Pako był na pierwszej pomocy i zostało to odkażone. Wydawało się, że jest ok, jednak wczoraj Pako znów zaczął kuleć, zbiera się tam płyn, robi się czerwone.
Lekarze zalecają wyciąć obydwa guzy za jednym zamachem, przy jednym znieczuleniu. Narośl planują usunąć, oczyścić i zaszyć. Prawdopodobnie w środku może być jakiś guz a nie jak wcześniej stwierdzono, że się coś wbiło w poduszkę.
Obydwa guzy są poważne i nie możemy ich lekceważyć. Obydwa trzeba będzie wysłać do badania histopatologicznego, aby wiedzieć z czym walczymy.
Powiedzcie, że wyzdrowieję