Lego vel Reksio - DT u Gordonowej, pod opieką Labradory.info.pl

W tym dziale znajdują się wątki Labradorów pod opieką forum Labradory.info.pl lub takie, którym pomagamy finansowo. Tematy z tego działu mają kolor czerwony.
Iter
Posty: 1509
Rejestracja: 17 grudnia 2018, 13:32

Lego vel Reksio - DT u Gordonowej, pod opieką Labradory.info.pl

Post autor: Iter » 22 grudnia 2021, 11:37

Reksio
Obrazek
______________________________________________________________________________________________________
wiek: 8 lat
płeć: pies
maść: czarny
rodowód: b/d
chip: nie
sterylizacja/kastracja: nie
miejsce pobytu: DT u Gordonowej
______________________________________________________________________________________________________
Informacja dla zarejestrowanych użytkowników:
Jeżeli jesteś zainteresowany adopcją, prosimy, zapoznaj się z procedurami adopcyjnymi. Szczegóły znajdziesz:
tutaj.

______________________________________________________________________________________________________

Kontakt w sprawie adopcji: e-mail: infomaniak@labradory.info.pl

Iter
Posty: 1509
Rejestracja: 17 grudnia 2018, 13:32

Re: Lego vel Reksio - DT u Gordonowej, pod opieką Labradory.info.pl

Post autor: Iter » 22 grudnia 2021, 11:44

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lego dojechał wczoraj do dt u Gordonów. Chyba nikomu nie musimy tłumaczyć gdzie to jest 😉
Fado odchodząc przekazał pałeczkę dalej i jest on... czarny chłopak w potrzebie.

Doskonale wiemy jak to jest z czarnymi psami, które utknęły w schronisku, na dodatek z takimi problemami...

Lego jest po zabiegu osteosyntezy kości udowej prawej, obecnie złamanie goi się prawidłowo. Do tego urazu dochodzi prawdopodobne uszkodzenie
więzadła krzyżowego w tej samej kończynie. Stwarza to trudności a wręcz uniemożliwia, przeprowadzenie kolejnego koniecznego zabiegu i długo
trwającej po nim rehabilitacji (około 3 miesięcy) w warunkach schroniskowych. Zagrożeniem dla już wykonanych i przyszłych działań
terapeutycznych jest postępujący zaniki mięśni prawej tylnej łapy.

Dlatego bardzo dziękujemy kierownikowi schroniska za współpracę i przekazanie Lego pod naszą opiekę.
Zrobimy wszystko, aby jego komfort życia był jak najlepszy ❤️

Oli dziękujemy za informację o Lego i transport do Gordonów ❤️

Lego jutro jedzie do weterynarza, bo noga naprawdę wygląda nieciekawie. Będziemy podawać kolejne informację na bieżąco.

Leguś potrzebuje zapasu mokrej karmy, co z suchą się nie lubią za bardzo 😟

Może ktoś coś?

Iter
Posty: 1509
Rejestracja: 17 grudnia 2018, 13:32

Re: Lego vel Reksio - DT u Gordonowej, pod opieką Labradory.info.pl

Post autor: Iter » 22 grudnia 2021, 11:46

Obrazek

Lego był dzisiaj na badaniach, czekamy na wyniki i po świętach pojedzie zrobić rtg.
Ponoć nogę da się uratować, tylko wymaga to czasu, operacji i rehabilitacji.
Póki co, ma czas, aby wyrabiać trochę mięśnie, których brak :(

Iter
Posty: 1509
Rejestracja: 17 grudnia 2018, 13:32

Re: Lego vel Reksio - DT u Gordonowej, pod opieką Labradory.info.pl

Post autor: Iter » 22 grudnia 2021, 11:49



Lego dostał imię Reksio, na które reaguje.
Potrzebuje trochę nauki dobrych manier, ale to powili trzeba wdrożyć.
Na filmiku możecie popatrzeć choć trochę jaki problem jest z łapką :(

Iter
Posty: 1509
Rejestracja: 17 grudnia 2018, 13:32

Re: Lego vel Reksio - DT u Gordonowej, pod opieką Labradory.info.pl

Post autor: Iter » 29 grudnia 2021, 10:09

Obrazek

Obrazek

Mamy na początek chyba dobre wieści!
Pierwsze badania wykazały, że być może da się uratować łapkę, tylko będzie wymagało to wiele pracy.
Więc po nowym roku do dzieła!
Reksio będzie diagnozowany i w miarę możliwości lekarzy leczony, tak, aby łapka nie była już problemem.
Na razie poznaje nowy dom, nowych ludzi i możemy napisać, że czuje się już tam jak u siebie. Jak chce pokonać przeszkodę, która ze względu na problemy z łapką jest dla niego zbyt dużym wyzwaniem, szczeka na opiekunkę i już wiadomo co Reksio chce :)
Jest fajnym, spokojnym psiakiem - i cieszymy się, że dostał szansę ❤️

Iter
Posty: 1509
Rejestracja: 17 grudnia 2018, 13:32

Re: Lego vel Reksio - DT u Gordonowej, pod opieką Labradory.info.pl

Post autor: Iter » 29 grudnia 2021, 16:00

Obrazek

Obrazek

Z profilu Gordon i My
👉https://facebook.com/gordonimy

Witajcie załogo nasza. Wczoraj byliśmy u weta ortopedy , aby zrobić Reksiowi RTG. Spędziliśmy tam trochę czasu, ale to nie jest ważne. Cieszę się, że trafiłam do weta, który nie robi badania na odczepnego, tylko podchodzi do tematu z rozsądkiem. W sumie on badał Lakusia naszego i postawił bardzo trafną diagnozę i mu po prostu ufam.
A teraz napiszę po kolei. Na wizytę jechaliśmy prawie godzinę, bo u tego weta bliżej wizyta była możliwa dopiero 19 stycznia. Reksio od rana chodził głodny i nie rozumiał dlaczego ☹ Ale wszystko dla jego dobra Na wizycie wet najpierw zrobił usg, by sprawdzić czy wszystkie narządy są ok. Wstępnie okazało się, że nadnercza i pęcherz mu się nie podoba, ale to tylko wstępnie. Dodatkowo Reksio ma na zewnątrz jedno jądro , drugie jest gdzieś w jamie brzusznej ☹ RTG nie robiliśmy, bo najpierw sprawdziliśmy serce. Nie jest idealne, bo coś tam nie gra, ale Pani doktor od serca wyraziła zgodę na podanie głupiego jasia i chwilowe uśpienie czarnego pod warunkiem, że będzie 3 dni przed tą czynnością dostawał leki na serce, by zmniejszyć ryzyko. Jednak serce nie jest do końca też w porządku ☹Po tym wszystkim wet sprawdził łapy od Reksia i zobaczył RTG ze schronu. I tu nie wiemy co mamy napisać. Wg niego Reks ma spondylozę ( taka choroba kręgosłupa, w sumie zwyrodnienie, którego nikt nie operuje). Ale wykryte wcześniej daje szanse na dobre życie. Jeśli chodzi o łapkę, to z tą jedną jest kiepsko i nie wiadomo co będzie dalej.. Druga tylna też jest do naprawy ☹ O ile pierwszą będzie się dało uratować. Ale teraz nie gdybamy, nie panikujemy… We wtorek jedziemy na RTG i wszystko będziemy wiedzieć… Co z łapami, co z jądrami i ogólnie układem moczowym. Dużo pracy jest przed nami przy „ naprawianiu „ chłopaka, ale trzeba mu pomóc i dać szansę. On jest wspaniałym , spokojnym psem i pomimo bólu, który mu dokucza z powodu łap i nie wiadomo jeszcze czego , jest szczęśliwy i cieszy się nowym życiem.
My nie wiemy co go w życiu spotkało, ale musiał mieć ciężkie życie ☹ Ma niby 8 lat. Lgnie do człowieka ,ale nie jest nachalny… Może był bity, przy budzie siedział ??? Na pewno nie było mu wesoło wszystko teraz zaczyna wychodzić. Koszty leczenia Reksia będą pewnie ogromne, bo nikt nigdy o to nie zadbał, ale my chcemy z Labradory.info.pl zawalczyć. W sumie po to tu jesteśmy ❤ Reksio w schronisku nie miałby szans i my zamiast szczeniaka postanowiliśmy z Labradory.info.pl mu dać szansę, mam nadzieję, że nam pomożecie pokazać czarnemu, że razem damy radę 😊 Musimy dać radę !!! We wtorek będziemy pewnie wiedzieć więcej i na pewno napiszemy :)
Prosimy jednocześnie jeśli ma ktoś możliwość o wsparcie dla Reksa
https://ssl.dotpay.pl/?id=200645&opis=L ... ry.info.pl i dziękujemy, że z nami jesteście załogo nasza ❤️

Iter
Posty: 1509
Rejestracja: 17 grudnia 2018, 13:32

Re: Lego vel Reksio - DT u Gordonowej, pod opieką Labradory.info.pl

Post autor: Iter » 06 stycznia 2022, 05:38

Obrazek

Reksiu, nasz Reksiu.
Czasami ratujesz psa i masz plan, plan, który jest nakierowany na dokładne leczenie i adopcję.
W tym wypadku po badaniach wyszło bardzo dużo niejasności, które jednak powodują obawy, czy faktycznie będzie tak pięknie i zgodnie z planem.
Reksiu, to psi ideał, ale ktoś go naprawdę zaniedbał.
Problemy z obiema łapami i to dość poważne, to jedno, ale do tego dochodzą inne problemy, które mogą nam bardzo popsuć plany :(

Jutro będzie trochę więcej konkretów, które rozjaśnią problemy Reksia.
Ludzie niestety nie interesują się zdrowiem psów, a później, jak jest już źle - schronisko :(

Smutne to... ale Gordon i cała spółka chyba o tym wie i zesłali go w takie miejsce, gdzie wiedzieli, że będzie mu dobrze... ❤️

Iter
Posty: 1509
Rejestracja: 17 grudnia 2018, 13:32

Re: Lego vel Reksio - DT u Gordonowej, pod opieką Labradory.info.pl

Post autor: Iter » 07 stycznia 2022, 15:28

Obrazek

Z profilu Gordon i My

👉https://facebook.com/gordonimy

"Witajcie załogo nasza. Dziś pora na wieści co słychać u Reksia. Będzie długo, ale proszę przeczytajcie do końca, bo to ważne. Byliśmy niedawno u weta ortopedy na rentgenie.
Od razu nie mogłam Wam napisać, bo diagnoza trochę mnie przytłoczyła 🙁
A teraz po kolei.
Jeśli chodzi o łapki Reksa, to ta złamana i naprawiona, koniecznie jest do ponownej naprawy, bo pomimo, że Reksio ma tam płytkę złamane kości nadal się o siebie ocierają i powoduje to ból i nienaturalne wygięcie łapy. Więzadło w tym łapie nie jest do naprawy, ale jest stan zapalny ( tutaj popracujemy lekami nad jego regeneracją). Wet powiedział, że spróbuje tą łapkę ponownie naprawić, ale nie wie , czy i w jakim stopniu się to uda, ale wg niego warto jest zaryzykować.
Z drugą tylną łapą też jest problem,bo jest tam do naprawy więzadło, ale najpierw musimy naprawić tamtą gorszą łapkę, aby mogła odciążyć tą drugą 🙁
Ale jakby tego było mało, to Reksiu ma spondylozę. Pisałam Wam wcześniej, że jest to choroba kręgosłupa nieuleczalna i nieoperacyjna. U naszego czarnulka jest ona w zaawansowanym stadium. I dochodzi do tego dysplazja 🙁
No i na koniec pisałam Wam o jądrach... Jedno jest w jamie brzusznej... Podczas RTG ( Reksio był uśpiony do badania) lekarzowi się jądra naszego czarnego nie podobają. Może to być rak , ale nie musi. W jakim stadium ? Tego nie wiemy 🙁
I Reks wg tego weta ma 11, 12 lat, a nie 8, ale tego to my się nigdy nie dowiemy. Tak samo jak nie dowiemy się co w swoim życiu przeszedł. Wiem jedno on miał od początku kiepskie życie. A dlaczego ? To się wyda Wam może śmieszne , ale po jądrze w brzuchu. To jest problem od lat szczenięcych ... Z wiekiem się tak nie dzieje i jak psiak młody ma taki problem , to szybko robi się kastrację bo ryzyko rozwinięcia się nowotworu jest bardzo wysokie 🙁
Plan działania już mamy najpierw 24.01 ( najbliższy termin) robimy kastrację i biopsję, jak będzie ok operujemy łapy i ratujemy chłopaka jak się da. Jak okaże się, że jest to rak złośliwy i (oby nie ) są przerzuty, to .... to nie wiem co dalej 🙁

"Reksiu ja Cię chciałam osobiście przeprosić za ludzi, którzy zgotowali Tobie taki los 🙁 Jesteś super psem i już sobie mnie wychowałeś ( napiszę Wam o tym w następnym poście 😛 ) Wiem ,że nie jest Ci lekko , ale u nas odżyłeś 🙂 Jak poczułeś, się bezpiecznie od razu zacząłeś korzystać z życia , pomimo bólu i niedogodności związanych z łapkami ❤ Pamiętaj, że nie pozwolę byś cierpiał i miał się źle, ale musimy o Ciebie zawalczyć !!!"

Oj znowu wyszło długo , ale jak sami widzicie.... Życie pisze różne scenariusze i dla Reksa scenariusz był taki, że przychodzi do nas, naprawiamy łapkę i idzie dalej do swojej docelowej rodziny 🙁 Na razie tak się nie stanie i nie będzie to takie proste... Co będzie dalej nie wiemy 🙁
Wiemy natomiast, że walka o Reksia będzie długa i kosztowna. Już Labradory.info.pl poniosły koszta w kwocie 1500 zł. , a to dopiero początek 🙁 Pewnie będziemy organizować jakąś zbiórkę i tutaj będę miała prośbę.... Jak ktoś będzie mógł wesprzeć złotówką to będziemy wdzięczni i każde udostępnienie będzie dla nas na wagę złota ❤ Wierzymy w Was i już teraz dziękujemy ❤ Razem damy radę !!! Musimy dać !!! Dla Reksia, by w końcu, na stare lata poczuł się lepiej ❤"

Iter
Posty: 1509
Rejestracja: 17 grudnia 2018, 13:32

Re: Lego vel Reksio - DT u Gordonowej, pod opieką Labradory.info.pl

Post autor: Iter » 14 stycznia 2022, 12:20

Reksiu powoli zaczyna rozumieć, że jest częścią rodziny.
Głód, zimno i bezdomność mu nie groźna, ale miłość i bezpieczeństwo już jak najbardziej ❤️❤️❤️
Zuzka zawsze wiedziała jak przekonać podopiecznego do dobrego 🙂

Z profilu Gordon i My

👉https://facebook.com/gordonimy

“Witajcie załogo nasza 🥰🥰🥰 Dzisiaj z synem pakowaliśmy plecak do szkoły na jutro. Zuzia postanowiła w tym czasie bez mojej wiedzy zaprosić Reksia do swojego łóżka... A Reksio??? Posłuchał jej 🥰🥰🥰 Zresztą zobaczcie sami 😁 Dumna jestem z niej i z Reksa. A jeszcze bardziej wzruszona... Co prawda Reksio nie chciał z nią spać, ale sobie parę minut razem poleżeli i byli zadowoleni. Nikt czarnego do niczego nie zmuszał. Chłopak nam się otwiera, ale powoli...Małymi kroczkami idziemy do przodu 😍 Jak tak dalej pójdzie za parę miesięcy będę słyszała wołanie Zuzii : " MAMOOO bo REKS się rozpycha i nie mogę spać 😂". W sumie taka sytuacja jest moim cichym marzeniem. Każdy dzień mnie zaskakuje, bo REKS coraz bardziej się otwiera i to jest cudne w tym wszystkim 🥰🥰🥰
Spójrzcie na naszą małą behawiorystkę w akcji jak już ją przyłapałam z Reksiem😂😂😂 Miłego wieczoru załogo nasza 🥰🥰🥰"


Iter
Posty: 1509
Rejestracja: 17 grudnia 2018, 13:32

Re: Lego vel Reksio - DT u Gordonowej, pod opieką Labradory.info.pl

Post autor: Iter » 25 stycznia 2022, 11:01

Reksio już w domu! Pierwsza rzecz zrobiona! Teraz aby dalej naprawić nóżki ❤️

Z profilu Gordon i My
👉https://facebook.com/gordonimy

"Witajcie załogo nasza. Reksio już jest w domu po zabiegu kastracji 😊 Jądro z brzucha udało się wyciągnąć i poszło do badania, bo było zmienione. Zobaczymy czy zmiana będzie zmianą złośliwą czy łagodną. Ale tego dowiemy się za ok miesiąc. Reksio śpi pod kocykiem i odpoczywa. Jedną rzecz mamy z głowy 😊 To było najdłuższe parę godzin w moim życiu, a jak dostałam telefon z kliniki wcześniej niż oczekiwałam, to myślałam, że mi serce wyskoczy z piersi 😟 Ale ważne, że już po i za parę dni Reksio będzie czuł się dobrze ❤️ Pozdrawiamy Was załogo nasza 😘"

Obrazek

ODPOWIEDZ