
Niestety Mia w nocy czuła się źle. Gorączka rozpaliła jej ciałko.
Cała listwa mleczna była bardzo gorąca.
Dostała antybiotyki, ale coś złego się dzieje, zaraz jedzie do lekarza, aby zobaczyć czy coś w miedzy czasie jeszcze się tam nie rozwija

Rano gorączka spadła, zjadła ładnie, ale… boimy się o nią bardzo. Czekamy na to, co wyjdzie z kolejnycj badań

Na szczęście mamy jeszcze zapas pieniążków ze zbiórki na wszystkie czekoladki

Jakby ktoś chciał jeszcze dorzucić, to zbiórka jeszcze przez jakiś czas będzie otwarta:
https://pomagam.pl/awrk7m